czwartek, 7 stycznia 2010

Kobieta Drzewo i czary-mary

Czytam właśnie książkę o Feng Shui. W jednym z rozdziałów jest mowa o osobistych żywiołach odpowiednich dla roku urodzenia. Według tego moim żywiołem jest DRZEWO (rok 1985):

Cechy wrodzone: Kobieta Drzewo jest pełna dynamizmu i energii. Wciąż się odnawia: cechuje ją kreatywność i otwartość. Przestrzega reguł moralności, choć wciąż ulega nowym impulsom(...). Wierzy w siebie i potrafi dobrze prowadzić interesy. Kiedy jednak nie osiąga zadowalających rezultatów, zmienia plany.

Zalety: kreatywność, entuzjazm, giętkość, idealizm, optymizm, energia, wiarygodność, szczerość, prawość, wielostronność i spontaniczność.
Wady: niezrównoważenie, popędliwość, egoizm, niepokój, rygoryzm, chaotyczność, nerwowość.
Zawody:  Drzewo to rozpościeranie się i wzrost. Kobieta Drzewo wciąż poszukuje nowości, ale także dąży do wolności i samorealizacji. Jeśli kobieta Drzewo nie może się swobodnie rozwijać i realizować swoich marzeń, często wybucha gniewem. Kobieta Drzewo szczególnie potrzebuje wolnej przestrzeni.
(cytat pochodzi z książki "Feng Shui dla kobiety sukcesu" Sonja Lobbert)

Opis ten nie pasuje do mnie w 100%, ale nie ma w tym chyba nic dziwnego, bo każdy jest odrębną jednostką, której nie można umieścić w określonych ramach. Na pewno zgodzę się z ostatnim akapitem cytatu, bo mam wrażenie, że czytam opis samej siebie :) Samorealizacja, ciągły rozwój (wzrost) i realizowanie marzeń, to coś na co stawiam w swoim życiu.Tak więc coś w tym jest :)

Samo feng shui, to ciekawa sprawa. Myślę, że nie jest to tylko jakiś chiński wymysł. Wydaje mi się jednak, że dużą rolę odgrywa także nasza wiara w to, czy techniki feng shui sprawdzają się, czy też nie. Sceptycy mogą mieć z tym nie lada problem.
Po remoncie mojego pokoju w miarę możliwości i funkcjonalności tego małego pomieszczenia starałam się tak poustawiać meble, żeby możliwe było zastosowanie zaleceń feng shui wg siatki bagua. Jako, że w tamtym czasie dosyć często dochodziło do spięć pomiędzy mną a Michałem, postanowiłam na początku zadbać o strefę partnerstwa. Ustawiłam tam łóżko i w rogu usadowiłam dwa misie (bo powinno tam być coś parzystego). Tylko nie wpadłam na to, że nie powinno tam znajdować się nic z poprzednich związków :) A jeden z misiów był właśnie taką pamiątką. No i na początku "czary" nie zadziałały w 100%. Usunęłam jednego misia (siedzi sobie w innym miejscu), dałam drugiego neutralnego, dodałam nasze wspólne zdjęcie i prezent od Michała... I co? Jakość związku poprawiła się diametralnie. Zdarzają się nieporozumienia, ale w kilka sekund o nich zapominamy.
Tak sobie pomyślałam, że skoro udało się z tą strefą, to może warto naprawić pozostałe sfery mojego życia, które spędzają mi sen z powiek: brak pracy i odpowiedniej gotówki :) Tak więc na zmiany muszą się szykować dwie strefy w moim pokoju: pole kariery i pole bogactwa. Ciekawe, jakie będą tego efekty.



7 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    A jaki żywioł ma 1984? ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Również Drzewo :) Z tego, co widzę żywioły powtarzają się cyklicznie co 10 lat (dwa następne lata to ten sam żywioł, czyli w przypadku Drzewa m.in. 1984 i 1985).
    Ciekawa jestem, czy zgadzasz się przynajmniej po części z tym opisem? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam się cieszyć, czy raczej płakać?

    OdpowiedzUsuń
  4. W skrócie wg tego opisu - Metal: ambitna, dążąca wytrwale do celu, świadomie dążąca do kariery, szczera, samodzielna, dobrze zorganizowana, surowa, rezolutna... Za wady uznali gadatliwość, cynizm, konserwatyzm, władczość, bezwzględność.
    I podobno kobieta Metal, to typowa kobieta sukcesu :)
    Jak pasuje, to chyba się cieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry i dziękuję :)
    wady zgadzają mi się wszystkie! ;p reszta tylko po części :)
    Jak to zwykle bywa... nie ma szablonów ludzi :) każdy jest inny :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dzielenia się uwagami!